Expanding/Collapsing–pokaz pierwszy

Pokaz pierwszy

Stroiciel trzęsień ziemi, reż. Stephen i Timothy Quay, 2005, 99′

Pokaz filmowy w ramach cyklu towarzyszącego wystawie Wcale nie film Wojciecha Pusia. Prezentuje filmy skoncentrowane na autoanalizie kina pod kątem trzech fundamentalnych środków budujących kinowe doświadczenie: dźwięku, oświetlenia i fabuły.

Kurator cyklu: Maciej Stasiowski

Miejsce: Sala Audiowizualna

Fabularną oś kinowej opowieści – narrację – można uznać za rodzaj liny bezpieczeństwa. Trzymając ją mocno w garści, widz przeprawia się na drugą stronę dwugodzinnego seansu. Wraz ze swoją ewolucją medium filmu wchłonęło niemal każdą z pokrewnych mu dziedzin sztuki, ucząc się, w jaki sposób poluzować ten uchwyt.

Wielu twórców kina uważa, że po wyjściu z seansu pamięta się konkretne sceny i związane z nimi impresje – niekoniecznie przebieg samej fabuły. Filmowa architektura ma oddziaływać na zmysły. Robi to poprzez miejsca-sytuacje, konstruowane w naszych umysłach za pomocą umiejętnego montażu, użycia światła, dźwięku, perspektywy czy ruchu. Wystawa Wojciecha Pusia wpisuje w przestrzeń galerii sztuki właśnie takie czynniki. Oryginalnie warunkowane fabułą, mogą zaistnieć jako autonomiczne twory podporządkowane istocie środków technicznych kina: światła, dźwięku, rytmu.

Nie odbiegamy przy tym zbytnio od projektów wizjonerów architektury, takich jak Frederick Kiesler czy Steven Holl, którzy projektowane przez siebie wnętrza postrzegali właśnie jako maszyny sensualnego – poprzez oświetlenie czy akustykę – doświadczenia, ustawiając odbiorcę tego „zamrożonego spektaklu” w centrum wrażeń.

Cykl projekcji filmowych towarzyszący wystawie podąża jej tropem. Prezentuje filmy przetwarzające i wytwarzające iluzoryczną przestrzeń architektoniczną dzięki trickom, operatorskim środkom technicznym i mistrzowskiej postprodukcji. Scenografia na planie filmowym, poprzez oświetlenie i choreografię ruchów kamery (oraz – rzecz jasna – aktorów), staje się wirtualną przestrzenią trwania, pod którą następnie podłożony zostaje dźwięk, na nią nałożone komputerowe efekty specjalne, a koloryści dbają, by całość obrazu nie raziła tęczówki. W zamierzeniu dobór filmów uzupełnia „umeblowanie” wystawy. Są to produkcje skoncentrowane na fragmentarycznej autoanalizie, przeprowadzanej pod kątem trzech fundamentalnych środków budujących kinowe doświadczenie. Pierwsze dwa spotkania, hołdując tradycji, skupią się na dźwięku (son) i oświetleniu (lumière). W odróżnieniu od sztuczek w oszukiwaniu wzroku, akustyka jest prawdziwie trójwymiarowym elementem kinematograficznego spektaklu, lokującym nas w filmowej przestrzeni. Z kolei światło jest nie tylko strumieniem wypływającym z kabiny projekcyjnej, ale niemal materialnym komponentem. Ostatnia projekcja poświęcona będzie fabule (intrigue), historii sprowadzonej do nagiego minimum – ujętych konwencją gatunkową działań, rekwizytów i scenerii, które nie przesłonią nam jednak mechanizmu filmowej aparatury. Podobnie jak w ostatniej sali na wystawie Wojciecha Pusia, synteza trzech elementów stanowiących rdzeń prezentowanego cyklu dokonuje się automatycznie. Demontaż kina „zapada się w sobie” i staje się filmem, który oglądamy w kabinie projekcyjnej własnego umysłu.
Informacje główne
16.04.2014 (środa), godz. 18

30 kwietnia
środa