Adam Rzepecki, Stary Rzepecki patrzy na młodego Rzepeckiego – zwiedzanie wystawy online

Cytaty z wystawy Adama Rzepeckiego Stary Rzepecki patrzy na młodego Rzepeckiego, którą udostępnimy po odwołaniu obostrzeń związanych z epidemią.

Wystawa w Bunkrze Sztuki jest pierwszą w Krakowie tak obszerną prezentacją prac Adama Rzepeckiego. W dużej mierze ma charakter retrospektywny i jest podzielona na dwie części.

Pierwsza, mieszcząca się w przestrzeniach parteru, to prezentacja prac (głównie fotografii), które w większości powstawały w latach 70. i 80. Tworzą one kilka grup poruszających takie tematy jak między innymi: eksperymenty formalne z medium fotograficznym, doświadczenia z performansem, ironiczna refleksja dotycząca statusu artysty, dialog z dokonaniami innych twórców, swoboda artystyczna, fenomen „Kultury Zrzuty” oraz podział na sztukę męską i inną.

Adam Rzepecki (ur. 1950) uprawia malarstwo i fotografię, tworzy wideo, performanse i instalacje. W latach 1973–1979 studiował historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Od 1979 roku jest członkiem Grupy „Łódź Kaliska”, a od 1990 roku – grupy Stacja Pi.Stacja. W latach 1978–1981 prowadził Jaszczurową Galerię Fotografii w Krakowie. Współtworzył „Kulturę Zrzuty”. Jego prace znajdują się w kolekcjach CSW Zamek Ujazdowski w Warszawie, Muzeum Narodowego w Krakowie, Zachęty – Narodowej Galerii Sztuki, Muzeum Sztuki w Łodzi oraz Sammlung Verbund w Wiedniu.

 

Byłem zafascynowany badaniem aspektu widzenia, chciałem sprawdzić, w jakim stopniu fotografia jest obiektywnym medium. Stąd eksperymenty z różnym czasem naświetlania, ostrością, odległością od fotografowanej rzeczy, zmianami szerokości obiektywów. Uważam, że Autoportretem czy Dyptykami dołożyłem swoją cegiełkę do sztuki tamtego czasu.

 

 

Autoportret, 1979, fotografia
z serii Autoportrety z Krakowa, 1979, fotografia

 

 

 

Sukiennice, 1979, fotografia
Sukiennice, 1979, fotografia
z serii „Sukiennice”, 1979, fotografia
z serii Sukiennice, 1979, fotografia

 

 

 

Pokój, z serii Badanie obiektywności fotografii, 1979, fotografia
Pokój, z serii Badanie obiektywności fotografii, 1979, fotografia

 

 

„bez tytułu” 1979, fotografia
bez tytułu, 1979, fotografia

 

 

Autoportret, z serii Fotografia nieskończona, 1979, fotografia
Autoportret, z serii Fotografia nieskończona, 1979, fotografia

 

 

 

„Stany rzeczywistości wizualnej”, 1979, fotografia
Stany rzeczywistości wizualnej, 1979, fotografia

 

 

Droga z Budapesztu, 1979, fotografia
Droga z Budapesztu, 1980, fotografia

 

 

Zdjęcie w drugim rzędzie wykonane trzy metry od drzewa, 1979, fotografia
Zdjęcia w drugim rzędzie wykonane trzy metry od drzewa, 1979, fotografia

 

 

W latach 70. odbywał się Złocisty Jantar, wysoko notowany konkurs fotografii polskiej. Posłałem tam swoją pracę będącą jednym zdaniem: „Czy jest tu kobieta zgwałcona i mówiąca po angielsku?”. To były słowa dziennikarza BBC, który szukał „prawdziwych” obrazów przewrotu w Angoli. Chciał mieć osobę mówiącą po angielsku, najlepiej zgwałconą kobietę, żeby udramatyzować „obiektywną” wypowiedź. Aby pokazać, jak można manipulować obrazem rzeczywistości, zrobiłem wtedy cykl fotografii pod tytułem Dyptyki, polegający na tym, że z jednego miejsca robiłem dwa zdjęcia – jedno obiektywem standardowym, drugie szerokim.

 

Dyptyk (ocet), z serii Kąty widzenia, 1979, fotografia
Dyptyk I, z serii Kąty widzenia, 1979, fotografia

 

 

Dyptyk (ławka), z serii Kąty widzenia, 1979, fotografia
Dyptyk IV, z serii Kąty widzenia, 1979, fotografia

 

 

Czy jest tu kobieta zgwałcona i mówiąca po angielsku?, 1979, ulotka z Jaszczurowej Galerii Fotografii
Czy jest tu kobieta zgwałcona i mówiąca po angielsku?, 1979, ulotka z Jaszczurowej Galerii Fotografii

 

„Łódź Kaliska” postanowiła po plenerze w Świeszynie, że na bazie powstałych tam realizacji Performance for Photo zrealizujemy – ja w Krakowie, Janiak, Kwietniewski i Wielogórski w Łodzi – kilka cykli fotografii, które złożą się na naszą wspólną wystawę. Założenie było proste: stajesz przed aparatem i wykonujesz przed nim – równocześnie dokumentując to na zdjęciach – wymyślone przez siebie sytuacje czy gesty.

 

 

Cóż arystokracie po małym fiacie, z cyklu Performance dla fotografii, 1988, film, 3 min 2 s

 

 

Performance for photo Autoreprodukcja, 1988, fotografia
Autoreprodukcja, z cyklu Performance dla fotografii, 1979, fotografia

 

W 1981 roku na sławetnym plenerze w Osiekach „Łódź Kaliska” miała wokół siebie śmietankę awangardy polskiej. Dostrzegliśmy przepaść dzielącą nas od nich. Daliśmy temu wyraz, wywieszając transparenty z napisami „Świątynia sztuki żenującej i innej” czy „Pozdrawiamy urzędników sztuki”. Ja na jednym z budynków napisałem: „Od dzisiaj udaję artystę”. Potem robiłem to konsekwentnie. W tym samym roku w Łodzi, na wystawie Falochron towarzyszącej Konstrukcji w Procesie, umieściłem napis „Wciąż konsekwentnie udaję artystę”, a rok później w Galerii Dziekanka napisałem „Z trudem, aczkolwiek konsekwentnie, udaję artystę”.

 

Od dzisiaj udaję artystę, 1981, napis wykonany na plenerze w Osiekach, dokumentacja fotograficzna
Od dzisiaj udaję artystę, 1981, napis wykonany na plenerze w Osiekach, dokumentacja fotograficzna

 

U siebie nie muszę udawać artysty, lata 80. ed. 3/3
U siebie nie muszę udawać artysty, lata 80., fotografia, courtesy Galeria Dawid Radziszewski, Warszawa

 

 

W walce o ośmiogodzinny dzień pracy
W walce o ośmiogodzinny dzień pracy, 1980, fotografia

 

 

Cegła, 1981, fotografia
Cegła, 1981, fotografia

 

 

Twórca a społeczeństwo, 1981, manifest [Sztuce przynależna jest wolność]
Twórca a społeczeństwo, 1981, manifest, courtesy Galeria Dawid Radziszewski, Warszawa

 

Ogonek, 1980/1981, dokumentacja performansu, fotografia
Ogonek, 1980/1981, dokumentacja performansu

 

Podświadomie zainteresowałem się problemem cielesności, przez co krytycy uznali, że moim tematem była sztuka feministyczna. Przywoływałem wprawdzie postaci Marii Pinińskiej-Bereś i Ewy Partum, ale przede wszystkim chciałem zakpić z samej idei tej sztuki, która według mnie nie istnieje. Bo jeśli jest sztuka tworzona przez kobiety, to jest również sztuka marynistyczna i górnicza. I oczywiście sztuka męska. Z tej prowokacji wyniknęły ważniejsze problemy dotyczące ciała i zachowań paraseksualnych.

 

Sztuka męska i inna, z cyklu Performance dla fotografii, 1980, fotografia
Sztuka męska i inna, z cyklu Performance dla fotografii, 1980, fotografia

 

 

Podwójna ciąża, 1980, fotografia
Podwójna ciąża, 1980, fotografia

 

KLIKNIJ, BY ODTWORZYĆ -> Intimissimi, 2006, wideo, 8 min 52 s

Intimissimi, 2006, wideo, 8 min 52 s

 

Profesor Porębski powiedział mi, że każdy artysta musi jakoś odnieść się do swoich poprzedników. Nawet w okresach burzy i naporu szuka sprzymierzeńców w przeszłości. Ponieważ jestem historykiem sztuki, było mi znacznie łatwiej osadzić się w orbicie Duchampa. W 1986 roku w Gauss Gallery w Sztokholmie wykonałem performans Jak z pornografii zrobić sztukę. Udało mi się przy okazji zobaczyć w Moderna Museet replikę pisuaru Duchampa i do niej nasikać. Od tego zaczęły się scenariusze rozmów i spotkań z Duchampem.

 

 

„Rozmówki artystów”, 1983, kolaż
Rozmówki artystów, 1983, kolaż

 

 

„Przywitanie z Marcelem Duchampem”, 1986, dokumentacja performansu z Moderna Museet w Sztokholmie, fotografia
Przywitanie z Marcelem Duchampem, 1986, dokumentacja performansu z Moderna Museet w Sztokholmie, fotografia

 

Cabaret Voltaire, 1986, fotografia
Cabaret Voltaire, 1986, fotografia

 

Ta praca powstała w okresie stanu wojennego. Wtedy społeczność artystyczna podzieliła się na prorządową i niezależną. Jedni tworzyli sztukę czerwoną, drudzy czarną. Czerwoni mieli przed sobą otwarte galerie oraz muzea i pisali o nich krytycy. Czarni związali się z Kościołem, gdzie w kruchtach robili wystawy. My zaproponowaliśmy trzeci kierunek, uznając, że ważniejsza jest wolność artystyczna niż polityczna. Nie można być dobrym artystą, kiedy nie ma się wolności w sobie. Moja Matka Boska z wąsami łączy te światy, od których artysta powinien być daleko – politykę i religię. Kiedy nad ranem wymyśliłem tę pracę, byłem tą wizją przerażony. Jednak kilka dni później zdecydowałem się ją zrobić.

 

Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie, czyli film o ukaraniu Marcela Duchampa, 1982, film, 2 min 52 s

 

Druga część wystawy, zajmująca pierwsze piętro Bunkra Sztuki, w znacznym stopniu jest opowieścią prywatną związaną z przeżyciami artysty – przebytą chorobą i procesem zdrowienia. Te trudne doświadczenia zaowocowały głębszym postrzeganiem życia w kontekście wszechświata i wieczności, co znalazło swoje odzwierciedlenie w najnowszych realizacjach.

Tytuł wystawy – Stary Rzepecki patrzy na młodego Rzepeckiego  jest równocześnie tytułem rzeźby, która powstała specjalnie na tę prezentację. W tej wystawie twórca podsumowuje swoje życie i dorobek. Stosuje ciekawą strategię polegającą na pojawieniu się w dwóch postaciach. Dojrzały artysta spotyka się z młodym artystą i pokazuje, że to wszystko, co młody przeczuwał – dorosły już wie.

Całą wystawę będzie można zobaczyć w Bunkrze Sztuki od 19 maja 2020 r.
Informacje dodatkowe
Bunkier w sieci

28 lipca
wtorek