„MARIA JAREMA”

Agnieszka Mazoń-Żywolewska

Maria Jarema (24.11.1908–1.11.1958) – rzeźbiarka, malarka, projektantka scenografii i kostiumów teatralnych – uznawana była za jedną z najważniejszych postaci międzywojennego Krakowa
i wiodących osobowości powojennej sceny artystycznej tego miasta. Dziś zaliczana jest do grona najwybitniejszych polskich twórców XX wieku. Wystawiała swoje prace w zagranicznych galeriach, czego zwieńczeniem był udział w weneckim Biennale i zdobyta tam Nagroda im. Francesco Nullo. Jaremianka, określana artystką „rewolucji abstrakcyjnej”, liderką i inspiratorką, spajała ze sobą kilka pokoleń krakowskiej bohemy artystycznej.

fot. K. Purchalak

Artystka urodziła się w 1908 roku w Starym Samborze, prowincjonalnym kresowym miasteczku, skąd w 1929 roku wyjechała, marząc o studiach artystycznych w dużym mieście. W prowadzonej przez Xawerego Dunikowskiego pracowni rzeźbiarskiej w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych była jedną z nielicznych kobiet. Jeszcze na studiach razem z grupą kilkorga znajomych o poglądach lewicowych (Saszą Blonderem, Leopoldem Lewickim, Henrykiem Wicińskim, Januszem Woźniakowskim, Jonaszem Sternem i Andrzejem Stopką) stworzyła I Grupę Krakowską, której formalna premiera miała miejsce w 1933 roku wraz z pierwszą oficjalną wystawą. Formacja, która oficjalnie nigdy nie wykształciła wspólnego programu artystycznego, przetrwała do 1937 roku, kiedy jej członków usunięto ze Związku Zawodowego Polskich Artystów Plastyków pod pozorem niespłacenia składek.

W czerwcu 1935 roku Jaremianka ukończyła studia. Jeszcze podczas nauki wraz ze starszym bratem Józefem, malarzem z kręgu kapistów, tworzyła eksperymentalny teatr plastyczny Cricot, gdzie nie tylko wprowadzała śmiałe rozwiązania scenograficzne, projektowała kostiumy i lalki, lecz także występowała na scenie. Inną inicjatywą teatralną, która pozwalała jej na realizację nowatorskich pomysłów, był teatrzyk satyry politycznej współtworzony przez artystów Grupy Krakowskiej pod nazwą Szopka krakowska. Ogromną szansą i ważnym źródłem twórczych inspiracji okazała się możliwość wyjazdu w 1937 roku na kilkumiesięczne stypendium do Paryża. Przy okazji odbywającej się w stolicy Francji Wystawy Światowej spragniona europejskiej awangardy absolwentka mogła podziwiać m.in. Guernicę Pabla Picassa. Na początku 1938 roku Jaremianka zwiedziła również Międzynarodową Wystawę Surrealistów, która niewątpliwie wpłynęła na jej dalszy artystyczny rozwój.

Właśnie w tym intensywnym twórczo okresie lat 30. zawiązała ważne relacje towarzyskie, m.in. z kolegą ze studiów Henrykiem Wicińskim, lekarzem Gabrielem Gottliebem (bratem malarza Henryka) czy z przyszłym mężem, pisarzem Kornelem Filipowiczem. Charyzmatyczna, odważna i bezkompromisowa artystka nie widziała siebie w tradycyjnych kobiecych rolach. Zewnętrznym przejawem niezależności i nowoczesnej postawy Marii Jaremy był odznaczający się ulicach konserwatywnego Krakowa ubiór – rzadkie w tych czasach w damskiej garderobie spodnie i zabawne, oryginalne nakrycia głowy.

W latach poprzedzających wybuch II wojny światowej Maria Jarema uprawiała przede wszystkim twórczość rzeźbiarską. Jej realizacje balansowały na granicy abstrakcji i sztuki przedstawiającej. Charakteryzowała je organiczność kształtów i synteza formy, czym nawiązywała do estetyki i teoretycznych założeń kubizmu i formizmu. Efekt dalekiego uproszczenia podkreślała gładka powierzchnia rzeźb. W 1933 roku na lwowskiej wystawie artystka, po raz pierwszy poza uczelnią, prezentowała swoje prace przestrzenne. Rzeźby z połowy lat 30., takie jak GłowaAkt czy Kompozycja, w różnym stopniu opierały się na modyfikacji ludzkiej sylwetki. Artystka różnicowała ich kształty, łącząc ze sobą przenikające się obłe i kanciaste formy, tym samym budując wrażenie ekspresji i wewnętrznej dynamiki. Pomnik robotników fabryki Semperit zastrzelonych podczas protestu w marcu 1936 roku, który znajduje się na Cmentarzu Rakowickim, wyróżnia się na tle tych biomorficznych projektów i realizacji swoją ascetyczną, surową estetyką. W późniejszym okresie do form trójwymiarowych artystka powracała rzadko, co więcej – dużą część jej przedwojennych realizacji znamy jedynie z fotografii. Zgodnie z oficjalną, przyjętą w 1949 roku doktryną realizmu socjalistycznego awangarda – także w rzeźbie – nie spotykała się z pozytywną oceną władz. Przeznaczone do przestrzeni miejskiej projekty Jaremianki nie spełniały wymagań sztuki „narodowej w formie i socjalistycznej w treści”, dlatego większość z nich nie doczekała się realizacji. Inspirowany twórczością Fryderyka Chopina pomnik-fontanna – struktura fortepianowych strun i młoteczków, zaprojektowana przez artystkę na konkurs w 1949 roku – zmaterializowana została w formie pomnika dopiero w 2006 roku na Plantach, u wylotu ulicy Franciszkańskiej, nieopodal Filharmonii Krakowskiej.

fot. K. Purchalak

Lata II wojny światowej Maria Jarema przeżyła w domu na Woli Justowskiej, który rodzina artystki wybudowała jeszcze w latach 30. W okresie okupacji hitlerowskiej podobnie jak wielu krakowskich twórców pracowała w Kawiarni Plastyków przy ulicy Łobzowskiej. Było to miejsce szczególne na mapie okupowanego Krakowa, swego rodzaju instytucja społeczna, która oferowała artystom możliwość pracy na stanowiskach kelnerskich czy – w przypadku Jaremianki – w szatni. Niezależnie od tego artystka działała w tajnym ruchu artystycznym, współpracowała z komunistyczną grupą konspiracyjną Polska Ludowa, a po zamknięciu Kawiarni Plastyków pracowała w warsztacie lalek artystycznych przy Radzie Głównej Opiekuńczej. Czas wojny nacechowany był tragizmem śmierci bliskich osób (m.in. przyjaciela – Henryka Wicińskiego), a także tęsknotą i strachem o tych, którzy zaginęli. Jaremianka zmuszona była do zmierzenia się z nową życiową rolą i trudem zapewnienia bytu sobie oraz nowo narodzonemu synowi Aleksandrowi, którego ojciec – Kornel Filipowicz – od kwietnia 1944 przebywał w obozach koncentracyjnych, kolejno Gross-Rosen i Sachsenhausen-Oranienburg.

W 1945 roku Jaremianka przyłączyła się do Grupy Młodych Plastyków, sformalizowała także związek z Kornelem Filipowiczem, który szczęśliwie przeżył czas niewoli. Artystka szybko stała się, obok Tadeusza Kantora, jedną z dwóch centralnych postaci awangardy powojennego Krakowa. Brała udział we wspólnych wystawach grupy, a także w prezentacjach o szerszym zasięgu – Wystawach Sztuki Nowoczesnej (1948/1949 w Krakowie oraz w 1957 roku, a także pośmiertnie w 1959 roku
w Warszawie). Zwłaszcza pierwsza z ogólnopolskich prezentacji, tłumnie odwiedzana przez widzów, wywołała duże zainteresowanie krytyki i ożywione dyskusje. Jednocześnie była to ostatnia prezentacja sztuki awangardowej przed oficjalnym wprowadzeniem w 1949 roku doktryny realizmu socjalistycznego. W reakcji na zmianę dotąd liberalnego kursu w polityce kulturalnej Jaremianka, a także inni czołowi przedstawiciele nowoczesnej sceny artystycznej Krakowa (Tadeusz Kantor, Tadeusz Brzozowski, Jadwiga Maziarska, Kazimierz Mikulski, Jerzy Nowosielski, Erna Rosenstein, Jerzy Skarżyński czy Jonasz Stern) zrezygnowali z uczestnictwa w oficjalnym życiu artystycznym. Kilka lat później, korzystając z nadziei, jaką przyniósł w 1957 roku czas „odwilży”, ci sami artyści reaktywowali Stowarzyszenie Artystyczne Grupa Krakowska.

Zawarta jeszcze w latach 30. przyjaźń z Tadeuszem Kantorem przerodziła się z czasem w oparte na wzajemnym szacunku twórcze porozumienie. Pozwoliło ono Marii Jaremie na dalszą realizację pasji teatralnej w ramach stworzonego przez malarza i reżysera w 1956 roku Teatru Cricot 2. Jako artystka interdyscyplinarna potrafiła łączyć te zainteresowania z własnymi twórczymi poszukiwaniami, opartymi w dużej mierze na eksperymencie – w zakresie tematu, formy, jak i techniki. We wczesnych latach powojennych powróciła do podejmowanych już wcześniej prób malarskich, w których główną rolę odgrywały śmiałe rozwiązania fakturowe. Gwasze, tempery i akwarele zdradzały zauroczenie fantastyką, niedopowiedzeniem i aluzją. Kamieniem milowym okazał się jednak rok 1951 i pierwsze prace wykonane w technice monotypii. Jaremianka często modyfikowała tę technikę, łącząc ją z farbami olejnym czy temperą. Sporadycznie stosowała też lakiery. Technika ta wymagała rezygnacji z pracy przy sztaludze i przeniesienia warsztatu na podłogę. Niepowtarzalne dzieła powstawały w krakowskiej pracowni przy ówczesnej ulicy Dzierżyńskiego (obecnie Juliusza Lea) na drodze łączenia w całość partii pokrywanych temperą z partiami nanoszonymi na płaszczyznę papieru za pośrednictwem gładkiej płyty pokrytej farbą drukarską. Odmienny od tradycyjnego warsztat oferował możliwość uzyskania na papierze, poprzez modyfikację siły nacisku, przenikających się kształtów i złudzenia przestrzeni. Osiągnięte efekty ujawniały rzeźbiarskie doświadczenie autorki, a wyrafinowane kolorystycznie, rozedrgane formy sprawiały wrażenie rytmicznego ruchu. Powstałe w ten sposób kompozycje swobodnie balansowały na granicy abstrakcji i świata przedstawionego, uwidaczniając stopniową deformację ludzkiej postaci (cykle Postacie, Figury, Głowy, Chwyty), bądź też całkowicie wypierały się związków ze światem realnym poprzez próbę zobrazowania pojęć abstrakcyjnych (cykle Wyrazy, Filtry, Penetracje i Rytmy).

Druga połowa lat 50. stanowiła najgorętszy twórczo okres życia Jaremianki. Wypełniała go intensywna praca, ale także krajowe i zagraniczne wystawy. Trzy ostatnie lata życia naznaczone były świadomością nieuleczalnej choroby, która to paradoksalnie mobilizowała artystkę do odważnego poszerzania skali twórczych eksperymentów. Pracownia stała się jej domem, osobistym azylem, gdzie samotnie i w skupieniu całkowicie poświęcała się sztuce. W 1956 roku została nominowana do Nagrody Guggenheima, a w 1957 roku otrzymała Nagrodę Miasta Krakowa za całokształt twórczości artystycznej. W tym samym roku swoje prace prezentowała w warszawskiej Zachęcie w ramach II Wystawy Sztuki Nowoczesnej. Pierwszy indywidualny, przekrojowy pokaz dzieł Jaremianki zorganizowany został w warszawskiej galerii Kordegarda na kilka miesięcy przed jej śmiercią. Prezentacja stanowić miała podsumowanie dotychczasowego dorobku w przeddzień 29. Biennale w Wenecji. Udział w międzynarodowym wydarzeniu artystycznym przyniósł jej Nagrodę im. Francesco Nullo. Kolejną Polką nagrodzoną na Biennale była dopiero Katarzyna Kozyra, która w 1999 roku otrzymała honorowe wyróżnienie. Prace Marii Jaremy prezentowane były pośmiertnie na Biennale w São Paulo w 1961 roku, a także na wystawach w Stanach Zjednoczonych, Francji, Niemczech, Belgii, Holandii i Szwajcarii. Obecnie znajdują się w licznych muzeach i zbiorach prywatnych, m.in.
w Muzeach Narodowych w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu, Muzeum Sztuki w Łodzi oraz Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku.

Maria Jarema łączyła w swoich działaniach niezwykłą inwencję twórczą ze świadomą i przemyślaną recepcją klasycznej awangardy. Spośród grona współczesnych twórców niezmiennie wyróżniała ją niezłomna postawa w obronie autonomii artystycznego wyrazu w trudnych dla sztuki niezależnej latach 30. i 50. XX wieku. W przeciwieństwie do szeregu twórczyń zepchniętych do roli żon, menadżerek czy asystentek wcześnie zyskała uznanie jako artystka niezależna, wierna swojej poetyce, charyzmatyczna, traktująca sztukę jako obszar indywidualnych doświadczeń.

fot. K. Purchalak

Źródła:

Blum, Maria Jarema. Życie i twórczość 1908–1958, Kraków 1965.

Porębski, Maria Jarema, Warszawa 1958.

Kitowska-Łysiak, Maria Jarema, 2002; https://culture.pl/pl/tworca/maria-jarema [dostęp: 27.10.22].

Małodobry, Maria Jarema, Kraków 2008.

Grupa Krakowska 1932–1937, red. B. Ilkosz, Wrocław 2018.

Dauksza, Jaremianka. Gdzie jest Maria?, Kraków 2019.

Jaśkiewicz, „Sztuka rodzi się z wolności myślenia”. Maria Jarema, czyli Jaremianka i jej twórczość, 2019; https://niezlasztuka.net/o-sztuce/sztuka-rodzi-sie-z-wolnosci-myslenia-maria-jarema-czyli-jaremianka-i-jej-tworczosc/ [dostęp: 27.10.22].

„HOMMAGE A MARIA JAREMA – KRAKÓW JAREMIANCE”

Dofinansowano ze środków programu własnego Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku pn. „Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej – 2022″ pochodzących z budżetu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.