Bartek Buczek / Za drogie, za słabe, zbyt trudne

20.09.2014 – 28.09.2014

Bartek Buczek lubi podkreślać, że obok artysty, malarza jest też bukinistą, właścicielem antykwariatu książkowego. W jego twórczości malarskiej, a także tej wykraczającej poza ramy obrazów, odnaleźć można nie tyle inspiracje literackie, co raczej melancholijną atmosferę towarzyszącą skupionemu czytelnikowi, zamyślonemu detektywowi śledzącemu rozwój wątków i narracji. Dookreślając sposób działania artysty i jego twórczą osobowość, pozostaje cierpliwy. I w taki właśnie sposób knuje niemal rzeczywiste historie, czy to na blejtramach, czy na kartach książki.

Pomyliłby się jednak ten, kto Buczka chciałby traktować jako niezwykle poważnego artystę, dryfującego w chmurach z poetami. We wstępie do książki artystycznej Za drogie, za słabe, zbyt trudne – kilka przepisów na dzieło sztuki możliwe w hipotetycznym świecie fantasy, której drugie wydanie zasila Kolekcję Bunkra Sztuki napisał: „Celem niniejszej pracy jest przywołanie kilkunastu niezrealizowanych pomysłów na dzieła sztuki, ich analiza, rozważenie przyczyn ich niezrealizowania, próba przekucia żalu związanego z niewykonalnością w zadowolenie związane z zaakceptowaniem stanu, w jakim się obecnie znajdują, a być może również ostateczne wypracowanie strategii, według której zostałyby uznane za pełnowartościowe”.

Konceptualiści żyli dawniej w przeświadczeniu o istnieniu idei artystycznych, których nie trzeba lub których lepiej nie realizować. W uniwersum idei lokowali poetykę swoich pomysłów. Buczek jest o kilka kroków dalej. Zdając sobie sprawę, że niektóre jego pomysły są naiwne, czasem nie więcej niż zabawne, a do tego zupełnie nietransgresywne, ostentacyjnie – niczym raper (a ten właśnie gatunek muzyki szczególnie sobie upodobał) – dzieli się nimi i to za pomocą królowej sztuk – literatury. Jest bezczelny, ale i uroczy w swojej naiwności, a to pozwala mu sięgnąć wyżyn współczesnej myśli o sztuce i – jak można podejrzewać – literackiego talentu.

Stworzył wciągający tekst, w którym jako autor, artysta i fantasta oprowadza nas po meandrach pomysłów na dzieła takie jak Wirus-hipnotyzer infekujący oprogramowanie odbiorników GPS lub 500 potraw z ziemniaków czy Zmiana układu dziur w serze. Pokornie również jeden z pomysłów tytułuje Na ten czas nic we mnie dla Was nie ma.

Książka Bartka Buczka jest dziełem zmieniającym możliwość tradycyjnego oceniania jakości dzieła. Pomysły uznane za słabe lub niewykonalne realizuje w hipotetycznym świecie fantasy, w uwarunkowaniach literackiej narracji, w której są w stanie nabrać walorów skończonego dzieła. Nadmienia przy tym ostentacyjnie, że gatunek literatury fantasy do najbardziej wyrafinowanych nie należy.

Bartek Buczek (ur. 1987). Absolwent ASP w Katowicach, kierunek malarstwo. Były członek grupy Ośmiornica. Bukinista, właściciel antykwariatu „Lektury Nieobowiązkowe”. Mistrz wielkich rzeczy z małym budżetem. Kocha hip-hop jak własną matkę.

Zakup pracy do Kolekcji jest realizowany w ramach projektu Doświadczanie sztuki. Rozbudowa Kolekcji Bunkra Sztuki. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Kuratorka  Kolekcji: Anna Lebensztejn
Informacje główne
Premiera: 19.09.2014 (piątek), godz. 18
Informacje dodatkowe
20–28.09.2014
Kurator: Krzysztof Siatka
Miejsce: parter, sala przy Holu Głównym Galerii